Przez wiele lat polskie banki opierały konstrukcję kredytów o zmienne oprocentowanie wyliczane według wskaźnika WIBOR. Obecny mechanizm wciąż wpływa na rynek kredytowy i budzi wiele kontrowersji. To właśnie od wartości WIBOR zależy wysokość rat – gdy wskaźnik rośnie, kredytobiorcy natychmiast to odczuwają.

Nie jest to jednak zjawisko powszechne w całej Europie. WIBOR, czyli Warsaw Interbank Offer Rate, obowiązuje wyłącznie w Polsce i dotyczy pożyczek udzielanych między krajowymi bankami. W strefie euro oprocentowanie ustalane jest na podstawie decyzji Europejskiego Banku Centralnego lub krajowych indeksów referencyjnych, które pełnią podobną funkcję jak polski wskaźnik, ale działają według innych zasad.

Zmienna stopa oprocentowania – źródło problemów kredytobiorców

Jednym z głównych zarzutów wobec WIBOR jest jego niestabilność. Wahania indeksu powodują nieprzewidywalne zmiany w wysokości rat kredytów, przez co wiele gospodarstw domowych boryka się z rosnącymi zobowiązaniami. Skutkiem są pozwy przeciwko bankom, które – zdaniem klientów – wykorzystują nieuczciwe zapisy w umowach.

Polska a reszta Europy – porównanie kosztów kredytów

Zestawiając oprocentowanie kredytów hipotecznych w krajach Unii Europejskiej, Polska wypada niekorzystnie. W końcówce 2025 r. przeciętne oprocentowanie kredytów mieszkaniowych w Polsce sięgało około 7%, podczas gdy:

Różnice wynikają głównie z polityki monetarnej. Stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego pozostają znacznie wyższe niż te ustalane przez Europejski Bank Centralny. Dodatkowo w Polsce dominują kredyty o zmiennej stopie, podczas gdy w innych krajach – zwłaszcza zachodnich – popularniejsze są umowy z oprocentowaniem stałym. Dla porównania, na Węgrzech kredyty o zmiennym oprocentowaniu stanowią zaledwie 0,6% całego rynku.

Czy banki zarabiają na WIBOR-ze?

Wskaźnik WIBOR bezpośrednio wpływa na koszt kredytu, a więc i na dochody instytucji finansowych. Oficjalnie banki utrzymują, że ich zysk pochodzi wyłącznie z marży, natomiast WIBOR ma jedynie pokrywać koszty pozyskania środków na finansowanie kredytów. Coraz częściej jednak ten pogląd jest podważany. Eksperci zwracają uwagę, że realne koszty pozyskania kapitału są minimalne, co oznacza, że WIBOR może stanowić dodatkowe źródło przychodu dla banków.

Abuzywne zapisy i możliwe podstawy pozwów

Prawnicy wskazują, że wiele umów kredytowych zawiera postanowienia sprzeczne z zasadami prawa konsumenckiego. Podobnie jak w przypadku kredytów frankowych, banki wprowadzały mechanizmy, które pozwalały im osiągać korzyści finansowe kosztem klientów. Takie działania mogą naruszać przepisy rozporządzenia BMR (UE) 2016/1011, które określa standardy dla wskaźników referencyjnych stosowanych w umowach finansowych.

Niektórzy eksperci podkreślają, że roszczenia wobec banków można opierać także na art. 388 Kodeksu cywilnego dotyczącym wyzysku – gdy jedna ze stron umowy czerpie zysk z nieświadomości lub braku doświadczenia drugiej.

Kredyty w Polsce nadal jedne z najdroższych

Mimo że Rada Polityki Pieniężnej co jakiś czas minimalnie obniża stopy procentowe, raty kredytów wciąż pozostają wysokie. Polska nadal znajduje się w czołówce krajów z najdroższymi kredytami hipotecznymi w Europie. Dla wielu gospodarstw domowych oznacza to nie tylko rosnące obciążenia, ale też potrzebę szukania prawnych sposobów ochrony przed skutkami stosowania wskaźnika WIBOR.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *